poniedziałek, 27 października 2014

górskie szkieletory

Niesamowite dwa miejsca. Pierwszy to olbrzymi kompleks wypoczynkowy, a górskie położenie czyni miejsce niepowtarzalnym. Drugi to pozostałość po szpitalu, stoi na zboczu Łysej Góry. Na Cool Story Naz więcej z wyprawy Geniuszy.




Cóż może powiedzieć ktoś opuszczony przez słowa?

Anna Kamieńska








tak lekko
ubyć z zapachu
z barwy
po prostu
pod głowę ramię
i zasnąć
wiatr nie obudzi
pszczoła
ciemnymi skrzydłami nie ugłaszcze

ziemi
oddać siebie
tak bardzo
że już niczym nie zostać
i nigdzie

***

a jak się łata pustkę?
a czy ten ognik życia
potrafi przefrunąć z drzewa
na drzewo
a gałąź pod jego lekkim oddechem
czy zakołysze się
pod jego ciężkim oddechem
czy się ugnie

czy pozostanie odgięta

Halina Poświatowska







Do cywilizacji wiodą dwie drogi: kultura i zepsucie.

Oscar Wilde

wtorek, 22 kwietnia 2014

Postapokaliptycznie

Poniżej cudna cementownia. Jest też parę zdjęć z miejscówki w tym samym rejonie i klimacie. Była piękna pogoda, niezapominajkowe niebo, które cudnie kontrastowało z ruiną. Więcej fotek, wiadomo - Cool Story Naz
Miejsce było obłędne (dziś już niemal nic z niego nie zostało). Postapo i industrial to zdecydowanie mój ulubiony klimat.



Siedzę na dachu życia
jak kot
wygrzewam się
w życzliwych promieniach
Opatrzności

"Okropności wojny"
widziałam tylko
na rysunkach Goi

Nędzę i głód
w reportażu
o Matce Teresie

O zarazie wiem tyle
co z książki Camusa

Teraz siedzę
na dachu życia
siedzę sobie cichutko
i czekam na moją
apokalipsę


Marta Mazurkiewicz, Apokalipsa







A Ty, który wszystko znasz,
terminy, święta i zagłady,
powiedz nam - jak jest tam,
po tamtej stronie lady?
Agnieszka Osiecka






Gdy­bym mógł, cały świat dop­ro­wadziłbym do ago­nii, aby do­konać oczyszcze­nia życia u sa­mych je­go korze­ni; podłożyłbym pod nie palący, pod­stępny płomień - nie po to, by je zniszczyć, ale by przy­dać mu no­wego wi­goru i żaru. Ogień, ja­ki podłożyłbym pod ten świat, nie spro­wadziłby nań ruiny, lecz tyl­ko za­sad­niczą, kos­miczną prze­mianę. W ten sposób życie przy­wykłoby do wy­sokiej tem­pe­ratu­ry i nie byłoby już śro­dowis­kiem dla mier­no­ty. W ta­kiej wiz­ji może na­wet śmierć przes­tałaby być im­ma­nen­tna życiu. (Na­pisałem to dziś, 8 kwiet­nia 1933 ro­ku, kiedy kończę 22 la­ta. Czuję się dziw­nie na myśl, że w ta­kim wieku jes­tem już spec­ja­listą od prob­le­maty­ki śmier­ci.)
Emil Cioran

czwartek, 20 marca 2014

konkurs Polskiego Kulturalnego Podziemia

Warto, polecam. Utrzymuję się w ich dziale Fotografia od dłuższego czasu, też zaczęło się od konkursu.


Ogłaszamy nowy konkurs artystyczny. Aby wziąć w nim udział należy przesłać zestaw 5 prac (fotografia, grafika, malarstwo). w przypadku wysłania kilku zestawów, każdy należy wysłać w osobnym mailu. Tematyka jest dowolna. Konkurs trwa od 10.03.2014 do 09.04.2014 roku. Prace należy przesłać na adres pkpzin@gmail.com z dopiskiem "Konkurs Artystyczny" w formacie jpg. Jako, że jest to konkurs internetowy, godła nie są wymagane. Wybrane zestawy zostaną opublikowane na łamach PKPZin, a zwycięskie zostaną nagrodzone nagrodami ufundowanymi przez sponsorów, których loga można znaleźć na naszej stronie. Przewidujemy nagrodzenie trzech osób. Każdy może przesłać dowolną ilość zestawów. Laureatów poinformujemy o wynikach do 15.04.2014 roku. Zapraszamy.

Sponsorzy:

Oleander.pl 
Fantaste 
Podarujupominek.pl 
Visciola Fashion 
WomenCare 
YerbaMate.com.pl

poniedziałek, 10 marca 2014

porzucone bydle

Smutna ofiara zmian ustrojowych. Porzucona w 2000 roku po prywatyzacji, pracownicy polecieli na bruk. Radni gminy nazwali ironicznie te tereny Pomnikiem Prywatyzacji III RP. Elewatory były drugimi w Europie tak wielkimi i nowoczesnymi obiektami. Dziś to tylko atrakcja eksploratorów i straszydło okolicznych mieszkańców. Więcej zdjęć Cool Story Naz


Urbex jest jak ostatnia posługa umierającemu, którego nikt nie leczy. Miejsce nie obchodzi nikogo lub właściciel, ochrona nikogo nie dopuszcza; bywa, że trzeba się włamać, że ryzykuje się zdrowiem, by choć przez chwilę podziwiać i uhonorować coś, co porzucono i skazano na marnotrawstwo i zrujnowanie. W ruinach i opuszczonych miejscach tkwi nieopisany czar; nie jesteśmy wandalami, nie interesuje nas kradzież, podróżujemy po świecie, który przeminął, który w każdej chwili może zniknąć. ~ Naz







(...)
Pod trzonem zamku, człowieczego dzieła,
Murowanego ciała,
Które Przyroda zmasakrowała
Ostro, skaliście, straszliwie,
Stoją wędrowcy
W milczącym podziwie...
Oto mur, modre oko, oto baszta zwalona:
Tak piękne, jak Natura. Bo to już Ona.
(...)







Mury z oknem wyrąbanym w niebie,
A niżej, w polu, brama,
Sama i dla siebie,
Polnym chyba służąca konikom
Lub słońcu, gdyby z rana tędy się rozprysło...
Brama znikąd – donikąd
Albo z przeszłości w przyszłość... (...)

Maria Pawlikowska Jasnorzewska, Ruiny

(...) W ciemni szmatek łzy rosy bieleją matowo. (...)

Maria P-J, Brama

poniedziałek, 27 stycznia 2014

Zofiówka, wizyta druga

Opuszczony, żydowski szpital psychiatryczny Zofiówka. Druga wizyta.

Wiem, skąd legenda o bogactwie żydowskim. Żydzi płacą za wszystko. 
Stanisław Jerzy Lec





Nie wiem, co to poezja,
nie wiem, po co i na co,
wiem, że czasami ludzie
czytają wiersze i płaczą

a potem sami piszą,
mozolnie i nieudolnie,
by od dławiącej ciszy
łkające serce uwolnić

A kiedy synka stracił
pewien robociarz z Radomia,
o wierszu pomyślał z płaczem
i list napisał do mnie:

"Chłopczyk był śliczny jak róża,
dobre, kochane dziecko...
Wierszyk niech będzie nieduży,
nie religijny - świecki..."

Nie wiem, co to poezja,
jest w niej coś z laski Mojżesza:
strumień dobędzie ze skały
potrafi zabijać i wskrzeszać

Władysław Broniewski, Robotnik z Radomia





Woj­na bez ry­cer­stwa i ry­cer­skości (...) mu­si wreszcie prze­rodzić się w zwykły mord. 
Andrzej Sapkowski





Dla przypomnienia: podczas likwidacji getta w Otwocku, w ramach programu "likwidacji życia niewartego życia" w 1941 roku zamordowano tam ponad setkę pacjentów; w trakcie rzezi część personelu popełniła samobójstwo.